Jakie wnioski możemy wyciągnąć z rachunku zysków i strat?
Analiza finansowa firmy to jedna z najważniejszych metod, które pomagają ocenić stan firmy oraz jej pozycję w świecie gospodarczym.
Jednym z jej ważnych elementów jest rachunek zysków i strat. Jakie wnioski możemy z niego wyciągnąć? Czy do tego potrzeba bardzo specjalistycznej wiedzy z zakresy finansów oraz ekonomii? O tym wszystkim powiemy poniżej...
Rachunek zysków i strat - wnioski
Czym jest rachunek zysków i strat raczej nie trzeba tu przypominać. Warto jednak podkreślić, że różni się on od rachunku płynności finansowej jedną bardzo ważną sprawą.
Otóż do rachunku zysków i star wliczają się praktycznie wszystkie operacje finansowe, które się odbyły w danym roku obrotowym, także i te, które mają datę płatności już poza danym rokiem. Zaś w rachunku płynności finansowej znajdują się tylko i wyłącznie te transakcje, które faktycznie się odbyły i co więcej - w prawdziwej kwocie, nie zaś tylko oszacowanej.
Co z tego wynika? Otóż rachunek zysków i strat powinno się analizować właśnie w połączeniu z bilansem oraz rachunkiem płynności finansowej. Bez tego bowiem niestety może się okazać, że źle oszacujemy pozycję firmy.
Wracając jednak do tego, co w zasadzie wynika z rachunku zysków i strat, to można śmiało powiedzieć, że na jego podstawie można prześledzić właśnie zyski i straty firmy.
Wydawać by się to mogło dość oczywiste, jednak nie patrzymy tutaj tak po prostu na suche wartości, lecz bierzemy pod uwagę różne wskaźniki. One z kolei pokazują nam wyraźniej, które decyzje były trafne, czy co musimy zdecydowanie zmodyfikować w firmie, ponieważ przynosi naprawdę wiele strat.
Finanse dla niefinansistów szkolenie - doskonały pomysł
Lecz zaraz - o jakich w ogóle wskaźnikach tu mowa? No właśnie są to chociażby wskaźniki rentowności czy obrotowości, jednak aby umieć je obliczyć i na ich podstawie oszacować prawidłowość informacji, należy jednak posiadać podstawową wiedzę z zakresu finansów, którą zapewni nam powyższe szkolenie. Warto także zainwestować w szkolenie controlling finansowy.