Kontrola jest podstawą sukcesu przedsiębiorstwa. Nie ma co ukrywać i oszukiwać się, że nie trzeba sprawdzać postępów pracy naszych pracowników, gdyż zawsze może dojść do sytuacji. W której będzie to wymagane. Określenie tej czynności nosi miano controlingu, co z języka angielskiego oznacza po prostu kontrolę.
Nie trudno więc dostrzec (sugerując się nazwą), jakie jest jej główne zadanie, lecz z drugiej strony pojawia się pytanie, jak to wykonać w sposób sprawny, tak by nikogo w żaden sposób nie urazić (np. nie utracić zaufania pracowników, podczas wykonywania tajnych analiz ich pracy), a zarazem by wyniki były rzetelne?
To jest właśnie podstawowy problem kontroli. Zacznijmy więc od samych podstaw. Otóż działania kontrolingu opierają się na tym, że analizujemy i badamy wszelakiego rodzaju czynniki mogące mieć wpływ na przedsiębiorstwo. Celem tego jest sprawdzenie w jakim stopniu realizowane są cele i misje stawione przez przedsiębiorstwo. Nie można jednak w jednoznaczny sposób określić najlepszych technik na sprawowanie kontroli.
Teoretycznie wyznacza się dwa mechanizmy, które spełniają to zadanie. Mowa tu o sprzężeniu zwrotnym, jak i sprzężeniu wyprzedzającym. Pierwsze z nich odnosi się do porównania wartości planowanych z uzyskiwanymi, a także wystosowaniu do tego odpowiedniej analizy odchyleń.
Innymi słowy określa to w jakim stopniu zrealizowaliśmy nasze postanowienia (mowa o postanowieniach przedsiębiorstwa). Jednakże samo to, że znamy już wynik procentowy, w jakim stopniu coś wykonaliśmy i jak bardzo jest „źle” nie pozwala nam na wysnucie wniosków i odpowiednie przeciwdziałanie.
Ważne jest więc odpowiednie zrozumienie i poznanie problemów z jakimi się zetknęliśmy. Drugi typ sprzężenia różni się od pierwszego jedną zasadniczą rzeczą. Zamiast zaradzać na sytuacje, które już miały miejsce, w tym przypadku staramy się przewidzieć takie możliwe odchylenie i nie dopuścić do ich pojawienia się.
W efekcie (o ile nasze przewidywania są trafne) możemy uniknąć sporej ilości niepotrzebnych kosztów, jak i wielu problemów.