Często traktujemy konflikt jako bardzo negatywne zjawisko, które może przynieść jedynie same przykrości dla członków zespołu. Jednak odpowiednie zarządzanie konfliktem może sprawić, że cały proces przyniesie pozytywne skutki. Natura konfliktu jest więc dwojaka: z jednej strony może on przyczyniać się do rozwoju przedsiębiorstwa, z drugiej zaś konflikt w zespole może uszkadzać struktury społeczne, powodować nieprzyjemną atmosferę a nawet wpływać na wyniki pracy.
Konflikt w zespole to nic innego, jak wyrażona różnica zdań dwóch lub więcej osób, z których przyjmują one oddzielne, często przeciwne stanowisko. Konflikty mogą dotyczyć natury prywatnej, ale również służbowej. Istotą konfliktu jest to, że dzięki niemu można stanąć po dwóch stronach a menedżer ma możliwość przyjrzenia się problemowi z perspektywy przynajmniej dwóch stron. Bezpośrednio wpływa to na rozwój przedsiębiorstwa oraz nastawienie pracowników do pracy.
Powód jest prosty: jeśli pracownik może wyrazić swoje zdane (nawet odmienne), może on wpaść na lepsze rozwiązanie problemu. Początkowo konfliktowa sytuacja, która będzie analizowana i monitorowana, może doprowadzić do nowatorskich rozwiązań w różnych dziedzinach.
Z pewnością osobą, która odpowiada za przebieg konfliktu w zespole jest menedżer. To właśnie on powinien wysłuchać wszystkich stron problemu oraz starać się doprowadzić do mediacji, które mają na celu wyciszenie i rozładowanie atmosfery. Następnym etapem będzie analiza problemu i oszacowanie, która strona ma rację: pozwala to na stały rozwój zespołu i umożliwia dojście do porozumienia.
Na tym jednak rola menedżera się nie kończy: jeśli konflikt trwał długo lub poruszał wyjątkowo drażliwe kwestie, powinien on przez pewien czas monitorować zachowanie podwładnych. Dzięki temu wykluczy on możliwość powstania kolejnych trudnych sytuacji (które mimo rozwiązania wcześniejszego problemu mogą dotyczyć natury osobistej i personalnej) oraz będzie mógł on kontrolować efekty swoich działań z zakresu powstrzymywania konfliktów.