Budowanie wizerunku firmy

 

Od jakiegoś czasu prowadzisz firmę, pierwsze boje za Tobą, biznes zaczął działać, najwyższa więc pora na to, by fakt istnienia firmy dotarł do jak najszerszej rzeszy odbiorców. Nie chodzi tylko o to, by ludzie mówili, ale także o to co, jak i w jakim kontekście nazwa firmy się pojawia. To w jaki sposób zaplanujesz budowanie wizerunku firmy będzie miało wpływ na jej losy na najbliższe kilka miesięcy, jeśli nie na lata.

 

Dobrze przemyślana i przeanalizowana kampania marketingowa (bo tworzenie wizerunku jak najbardziej podciągnąć trzeba pod marketing) nie jest wcale taka prosta do stworzenia. Opłacenie osób do tworzenia pozytywnych komentarzy lub zlecenie ich tworzenia pracownikom może nie przynieść oczekiwanych rezultatów – jeśli będzie to robione w zbyt nachalny sposób, mało subtelnie, czy bez wyczucia tematu i kontekstu od razu zostanie to dostrzeżone i wytknięte.

Także zbyt intensywne atakowanie z każdej strony dać może efekt odwrotny (wystarczy przypomnieć sobie akcję marketingową jednej z sieci sklepów ze sprzętem elektronicznym). Dobrze przemyślana strategia budowania wizerunku zazwyczaj wymaga zatrudnienia fachowca – może to być osoba z działu marketingu, która ma pojęcie w tym temacie. Jeżeli nie czuje się ona na siłach, lub chcesz taką strategię budować sam, to naprzeciw Twoim potrzebom z pewnością wychodzą firmy organizujące szkolenia i warsztaty z zakresu kreowania wizerunku lub ogólniej - prowadzenia marketingu firmy.

 

Możesz się na takim szkoleniu dowiedzieć o tym w jaki sposób dotrzeć do interesujących Cię klientów, lub jeśli zajmujesz się headhunterstwem do potencjalnych Twoich kandydatów na stanowiska w różnych projektach rekrutacyjnych. Niezależnie od strategii i twoich planów może się okazać, że jakiś niezadowolony klient wytoczy przeciwko

Wam ciężkie działa i postanowi w każdym możliwym miejscu w sieci umieścić wpis dyskredytujący firmę. Na takie działania reagować należy dość szybko, jeden niekorzystny komentarz, czy ocena w odczuciach potencjalnych klientów ma większą wagę niż nawet kilkadziesiąt pozytywnych (zwłaszcza jeśli widać, że są grubymi nićmi szyte lub bardzo lakoniczne).