Na przestrzeni roku 2017 i 2018 mieliśmy przyjemność realizować szkolenia z zakresu komunikacji i perswazji dla BSH. Projekt ten można wyróżnić z kliku względów:

Po pierwsze jest modelowym przykładem świadomej współpracy dużego koncernu z firmą szkoleniową, która pozwala realizować strategię organizacji poprzez konsekwentne i zgodne z wewnętrznymi systemami ZZL (strategia rozwoju, model kompetencji, ocena okresowa) podejście do kompleksowego i celowego rozwoju Współpracowników, dzięki precyzyjnie zaprojektowanym i dopasowanym do potrzeb Zamawiającego, warsztatom kupionym „z rynku”. (kluczowymi czynnikami sukcesu w przypadku takich projektów są zazwyczaj wysoka kultura organizacyjna Zamawiającego i wynikająca z niej głęboka świadomość potrzeb rozwojowych – dodatkowo sprecyzowana w ramach regularnie prowadzonej oceny okresowej i planowaniu niezbędnych działań szkoleniowych oraz odpowiednie know-how, doświadczenie i potencjał organizacyjny firmy szkoleniowej – w tym przypadku wszystkie te warunki zostały spełnione).

 

Drugim (choć pierwszorzędnym) powodem dla którego warto przyjrzeć się uważniej temu projektowi są ludzie, którzy w nim uczestniczyli. Wyjątkowi, ciekawi, zaangażowani w swoją pracę, utożsamiający się z pracodawcą (co ciekawe – wcale go nie idealizujący) i… obdarzeni dystansem do samych siebie oraz ogromnym poczuciem humoru.

Tu mała anegdota. Szkolenie „Sztuka przekonywania” otwierało bardzo charakterystyczne dla tego zakresu merytorycznego ćwiczenie – eksperyment szkoleniowy. Bez zdradzania szczegółów (nie chcemy psuć zabawy innym!) możemy powiedzieć, że „skutkiem ubocznym” ćwiczenia bywają nieco ekstrawaganckie czynności wykonywane przez Uczestników, które, niejako rykoszetem, mogą trafić w postronnych, niczego nie podejrzewających obywateli…;D Dość powiedzieć, że tym razem „ofiarą” padł (przesyłamy pozdrowienia i wyrazy uznania!!!) pan odpowiedzialny za obsługę strefy szkoleniowej w łódzkim Novotelu – żebyście mogli Państwo zobaczyć tą minę na widok sunącej w Jego strony grupy szkoleniowej śpiewającej z zapałem kolędę… Latem!

Tak – grupa nawet się nie zawahała. Dobrali tylko muzykę, sprawdzili tekst i hotel usłyszał dobrą nowinę…

Takie projekty udowadniają, że wartość merytoryczną świetnie wspiera dobra zabawa.