Czy można dotrzymywać wszystkich terminów?

Często zastanawia mnie fakt, jak to jest, że osoby, które mają mało pracy, niewiele obowiązków poza nią, mimo wszystko ciągle narzekają na brak wystarczającej ilości czasu? Ciągle są w biegu, ciągle spóźnieni, nie są w stanie podjąć się nowego zadania, a z uwagi na „nawał pracy” proszą wszystkich wkoło o pomoc?

Na drugim biegunie są zaś osoby, które pracują na pełen etat, mają małe dzieci (a wiadomo, że te są dość mocno absorbujące), dokształcają się (np. studia podyplomowe), realizują się w ramach swojego hobby, a równocześnie kiedy ktoś prosi ich o pomoc, czy zleca kolejne zadanie nie protestują. I w dodatku są w stanie dotrzymać wszystkich terminów?

Owszem, czasem jest to kwestia osobistych predyspozycji, czasem ma na to wpływ sposób wychowania warunkujący to jakie ma podejście do samego faktu wykonywania pracy. Niemniej istnieją tez tacy ludzie, którzy zwyczajnie nie potrafią się zorganizować, mają problem z określeniem ile dana czynność zajmie czasu, rozpraszają się na detalach gubiąc gdzieś pogląd na całość.

Może również być tak (dotyczy to zwłaszcza osób po 45-50 roku życia), że dany pracownik pozostał jeszcze w erze papieru i ołówka, w związku z tym efektywność jego pracy jest na relatywnie niższym poziomie niż osób używających komputera.

Takim osobom o marnych zdolnościach komputerowych z pewnością przydadzą się kursy podnoszące ich kwalifikacje w tym zakresie. Oczywiście istnieją też przypadki, że pracownik po prostu nie potrafi się dobrze zorganizować, wtedy przydatne okażą się szkolenia, czy warsztaty, w trakcie których pozna on nowoczesne narzędzia pozwalające na optymalizację pracy lub lepsze zarządzanie czasem.

Szkolenie może również obejmować zakres samych zasad dotyczących organizowania sobie pracy, wyznaczania priorytetów, a także asertywności. Ważne by taka osoba zrozumiała, że jej praca wpływa także na pracę innych, ewentualne opóźnienia w przekazaniu dokumentów mogą skutkować wysokimi karami, ale jednocześnie należy dać jej narzędzia do tego, by potrafiła pracować nie tyle więcej, co efektywniej.