Strefa wpływu: 2 metody, które realnie podnoszą skuteczność lidera zmian
12 sierpnia 2025
Nie trać energii na to, czego nie możesz zmienić. Skup się tam, gdzie twój wpływ ma realne znaczenie – i zacznij już od siebie.

O ile o strefie komfortu napisano już (prawie) wszystko, tak o strefie wpływu wciąż za mało. A przecież w kontekście planowania i realizowania różnego rodzaju zmian ma ona kluczowe znaczenie. Często jest czynnikiem decydującym o powodzeniu danego projektu.
Czym jest strefa wpływu? Najprościej rzecz ujmując to świadomość, gdzie działać, żeby naprawdę coś zmienić; to wiedza na co i w jakim stopniu mamy wpływ.
Jakość wpływu, powodzenie zmian
Dzisiejsza rzeczywistość nie ułatwia zarządzania zmianą. Z badań PwC wiemy, że stała zmienność jest przytłaczająca (45% wskazań). Aż 40% pracowników nie rozumie w pełni „dlaczego” tych zmian.
Dlatego wdrażanie kolejnych zmian w organizacji jest tak dużym wyzwaniem. Widać to także w polskich firmach, dla których nacisk na kulturę budującą pozytywne doświadczenia pracowników i poczucie przynależności – to dziś jeden z kluczowych wektorów zmian (podajemy za raportem PARP).
Aby skuteczniej wdrażać zmiany warto brać pod uwagę własną strefę wpływu.
Jej świadomość jest jednym z kluczowych działań, które pozwala skutecznie kierunkować działania przywódcze i zarządcze na najbardziej efektywne tory – mówi dr Łukasz Marciniak, trener i ekspert naszej firmy, specjalista od rozwoju kompetencji przywódczych i zarządzania zmianą.
Z drugiej strony brak świadomości strefy wpływu jest jednym z najczęstszych czynników niepowodzeń działań przywódczych. Często skazuje cały projekt zmiany na niepowodzenie. Więcej o tym w poniższym filmie:
Jak wykorzystać strefę wpływu w praktyce? Oto dwie propozycje.
Propozycja 1. Mapa strefy wpływu 4×4
Zaczynamy od prostego, ale „bezlitosnego” narzędzia. Każdy z nas może określić swoje poziomy wpływu. Mówią one o tym, jak nasze działanie przekłada się na zmianę biegu wydarzeń, na procesy i zjawiska w zmianie, na innych ludzi.
- Absolutny – decyzje i zachowania, które kontrolujemy w 100%.
- Pośredni – współdecydujemy, mamy realny wpływ przez ludzi i procesy.
- Negocjowalny – możemy wywierać presję argumentami/danymi, ale nie decydujemy.
- Zerowy – monitorujemy, uczymy się, ale nie sterujemy.
Z taką „mapą wpływu” pracujemy regularnie. Nie tylko określamy tematy i przypisujemy je do powyższych poziomów wpływu, ale jednocześnie planujemy „wydatki” czasowe, aby nasze działania przekładały się na realne efekty. Ten proces może wyglądać tak:
- Krok 1. Inwentaryzacja tematów projektu zmiany (maks. 12).
- Krok 2. Przypisanie poziomu wpływu do każdego tematu (A/P/N/Z).
- Krok 3. Budżet uwagi 50/30/20: co najmniej 50% czasu lidera idzie na A, 30% na P, reszta na N; Z=0% (monitoring poza kalendarzem lidera).
- Krok 4. Kontrakt zespołowy: publikujemy mapę i aktualizujemy ją regularnie.
- Krok 5. Miernik „% A-czasu”: raz w tygodniu sprawdzamy, ile rzeczywiście czasu poszło na A.
Dlaczego to działa? Bo przesuwamy uwagę z „rzeczy ciekawych” (Z/N) na „rzeczy sprawcze” (A/P). A to właśnie na styku ludzkich zdolności (empatia, ciekawość) i zaufania rośnie wydajność.
Propozycja 2. Operacjonalizacja wpływu – 3 rytuały lidera zmiany
Skuteczne działania to powtarzalne działania. Dlatego mamy też propozycję trzech mini-procesów, które warto realizować cyklicznie.
Cotygodniowe „Why Now?” (15 minut)
Jeden slajd z przypomnieniem sensu zmiany: co robimy, po co teraz, co to zmienia dla nas. Skraca dystans, daje kontekst i „odczarowuje” chaos.
1:1 z mikro-feedbackiem (25 minut)
Stała struktura: co mi pomogło / co mnie blokuje / czego potrzebuję. Dzięki temu używamy menedżerskiego wpływu tam, gdzie ma największy zwrot – na motywatory i przeszkody konkretnej osoby. To bezpośrednio uderza w 70% „menedżerskiej” części zaangażowania zespołu.
Przegląd decyzyjny „Stop-Start-Scale” (30 minut)
- Stop: lista tematów z poziomu Z – wycinamy je z kalendarzy (tylko monitoring asynchroniczny).
- Start: inicjatywy A/P z brakującym właścicielem.
- Scale: co zadziałało w A/P i należy to powielić (np. gotowy szablon komunikatu zmiany).
Strefa wpływu: mniej hałasu, więcej działania
Skuteczność w zmianie to nie sprint po „wielkie rzeczy”, tylko codzienne gospodarowanie uwagą. Mapa strefy wpływu 4×4 plus trzy rytuały dają nam przewagę: mniej hałasu, więcej decyzji, jasny sens i szybsze uczenie się. Rynek i regulacje będą robić swoje. My róbmy nasze: zaufanie, kontekst, rytm. Tu mamy wpływ – i tu wygrywamy.
Polecane lektury
Jeśli chcesz pogłębić temat, oto kilka propozycji książek:
- >Robert B. Cialdini, „Pre-swazja. Jak w pełni wykorzystać techniki wpływu społecznego”
- Chip Heath, Dan Heath, „Przyczepne historie. Dlaczego niektóre treści przykuwają uwagę, a inne zostają zapomniane”
- William Bridges, „Zarządzanie zmianami. Jak maksymalnie skorzystać na procesach przejściowych”
- John Kotter – „Gdy góra lodowa topnieje. Wprowadzanie zmian w każdych okolicznościach”
Zarządzanie zmianą w wymagającej rzeczywistości VUCA
Współczesne otoczenie biznesowe, określane jest jako „świat VUCA”. VUCA to akronim wprowadzony przez amerykańskich wojskowych strategów na określenie sytuacji, jaka powstała po zakończeniu Zimnej Wojny:…Zapisz się na nasz narzędziowy newsletter dla praktyków HR. Rozwijaj się z partnerem, który naprawdę rozumie HR i biznes
















