Dobro deficytowe – czas

Na szczęście wielu tym problemom można zaradzić. Widocznie wiele osób się z tym zmaga ponieważ coraz więcej szkół biznesowych oferuje osobom z deficytem czasu szkolenie zarządzanie czasem.

Może okazać się, że wystarczy wprowadzenie kilku zmian, które poprawią komfort naszej pracy. W końcu nie chodzi o to, że mamy pracować coraz szybciej, a przez to coraz bardziej niedbale. Pierwszą zasadą powinno być grupowanie zadań. Układajmy je od tych najważniejszych do tych najmniej ważnych. Organizując plan dnia codziennie zadania wykonujmy rutynowo, jeżeli to możliwe to o stałej porze.

Dzięki temu będziemy mieć pojęcie ile dane zadanie nam zajmie. Zadania miesięczne, kwartalne planujmy z dużym wyprzedzeniem. Im wcześniej się za to zabierzemy tym lepiej. Nie można zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę ponieważ zawsze musimy mieć rezerwę czasową na ostatni typ zadań - tych które są niespodziewane i nagłe. Szkolenie pozwoli na identyfikowanie tych zadań i odpowiednie ich ułożenie zgodnie z priorytetem ważności.

Ciekawą zasadą polecaną na wielu kursach jest to aby zadania, które zajmują nam mniej niż trzy minuty wykonywać od razu. Jeżeli zrobimy to natychmiast zadania nawet nie trzeba pamiętać, a w przypadku odkładania może okazać się pod koniec dnia, że krótkich zadań mamy ponad dziesięć, a z tego już robi się większe przedsięwzięcie.

Zastanówmy się także jakie zadania zajmują nam najwięcej czasu, a które możemy skrócić. Może robimy w kółko mało istotne listy zadań, które nie są tego warte? Samo zapisanie może zająć nam więcej czasu niż realizacja. Czasami ważna także będzie asertywność i jasne postawienie sprawy, że nie możemy podjąć się kolejnego zadania ponieważ nie mamy na to czasu.

Takie stwierdzenia możemy stawiać dopiero kiedy jesteśmy w stanie ocenić swoje możliwości, a do tego konieczne jest skorzystanie ze wszystkich poprzednich rad.