Każdy z nas wie, jak trudne może być przygotowanie naprawdę dobrej prezentacji. W końcu stres, nerwy czy nawet brak umiejętności może sprawić, że nie wypadniemy dokładnie tak, jak byśmy tego chcieli. Choć oczywiście, odpowiednie nastawienie, sztuka pięknego wysławiania się czy zachowanie odpowiedniej gestykulacji i mimiki mogą znacząco polepszyć nasz odbiór, początkowo powinniśmy skupić się na samym stworzeniu prezentacji.
A tą powinno się zawrzeć w trzech elementach: wstępie, rozwinięciu i zakończeniu.
Wstęp - kluczowa część prezentacji
Dlaczego odpowiedni wstęp do prezentacji jest tak ważny? To część, od której zależy zainteresowanie naszych odbiorców. Nudny, nijaki wstęp sprawi, że z pewnością większość publiczności przestanie nas słuchać i nie dotrwa do części merytorycznej przemówienia.
Techniki prezentacji, które zafascynują odbiorców, mogą być bardzo różne: warto na początek wykorzystać storytelling, wprowadzić humorystyczny akcent lub zadawać pytania, które mają wymusić na publiczności element zaskoczenia i zainteresowania daną tematyką.
Rozwinięcie - część merytoryczna
Rozwinięcie jest najdłuższą częścią każdej prezentacji. To w niej skupiamy się na wartościach merytorycznych wypowiedzi, możemy wprowadzić elementy statystyczne, wykorzystać tabele i wykresy. Warto pamiętać, że czas prezentacji jest ograniczony a my sami nie powinniśmy skupiać się na kwestiach mało ważnych, nieistotnych dla całej tematyki przemówienia.
Rozwinięcie powinno być więc maksymalnie wydajne - na wstępie zawsze możemy zaznaczyć, że jesteśmy chętni na odpowiedź na pytania publiczności także w czasie trwania prezentacji, tym samym rozwinąć tematykę, która wyjątkowo zainteresuje odbiorców.
Zakończenie - podsumowanie, wnioski i refleksja
Niestety, w zakończeniu często skupiamy się na krótkim podsumowaniu całej prezentacji. To jednak od zakończenia zależy jak zostaniemy zapamiętani przez odbiorców, jaki wpływ na nich wywrzemy i czy zmusimy ich do dalszego zastanowienia się nad tematyką przemówienia.
Zakończenie jest momentem, w którym warto wykorzystać własną refleksję, która nie będzie jasno wynikać z całości prezentacji. Pozwoli na to pewnego rodzaju "otwartość" zakończenia i możliwość dalszej dyskusji.