Nastały takie czasy, że to pracownik dyktuje warunki, mówi się, że w końcu nastał rynek pracownika, a firmy zabijają się wręcz w walce o dobrych specjalistów. To bardzo dobry więc moment na rozwinięcie skrzydeł w branży headhunterskiej. W założeniu, to do Ciebie będą się zgłaszać firmy, które chciałyby, żebyś dla nich znalazł odpowiedniego pracownika. Wdaje się to dość proste, niestety schody zaczynają się, kiedy chciałbyś takiego klienta znaleźć. Bowiem tylko do dużych, sprawdzonych i uznanych na rynku firm zajmujących się pośrednictwem klienci przychodzą sami. Reszta z nich musi sobie sama wychodzić ścieżki i pozyskać kontrahentów.
To z jednej strony, z drugiej bowiem potrzebujesz również dużą bazę potencjalnych kandydatów, którzy gotowi będą do podjęcia nowego zatrudnienia. W takim wypadku
tworzenie wizerunku firmy jako godnej zaufania jest kluczowe. Możesz zlecić to np. agencji specjalizującej się w tych tematach, niestety istnieje możliwość, że nawet w przypadku podpisania umowy o zachowaniu poufności wyjdzie na jaw, że tworzysz wizerunek niejako sztucznie, w sposób wymuszony.
Możesz także zatrudnić konsultanta, który będzie Cię prowadził przez meandry układów biznesowych, lub też wybrać się na odpowiednie szkolenie. Szkolenie nad osobistym konsultantem ma tę przewagę, że po pierwsze jest korzystniejsze cenowo (co przy początkach działania firmy jest dość istotne). Ponadto jest to też szansa na zbudowanie relacji z innymi przedsiębiorcami, co może być dla Ciebie cenne, zwłaszcza jeżeli szkolenie nie jest dedykowane tylko branży pośredników pracy. Oprócz tego jak będziesz się sprzedawał na zewnątrz, pamiętaj, że najistotniejsze w tym biznesie będą Twoje poprzednie zlecenia i sposób w jaki były one prowadzone i zakończone (czy zakończyły się sukcesem, czy w terminie, czy były zgłaszane reklamacje itp.).
Jeżeli klient będzie zadowolony z Twojej pracy z pewnością wróci, może Cię też polecić innym. Pamiętaj również by zadbać o swój wizerunek wobec potencjalnych kandydatów – nie obiecuj im gruszek na wierzbie, staraj się raz na jakiś czas z nimi kontaktować, by wiedzieli, że o nich pamiętasz, nawet jeśli nie do końca pasują do profilu poszukiwanego pracownika, zapraszaj na spotkanie. To może tylko zaprocentować na przyszłość.