Coaching jest bardzo często błędnie używanym terminem. Coachem nazywamy osobę służącą swojego klientowi, naprowadzającą go na właściwą drogę, ucząca klienta odpowiednich technik rozwojowych.
Sam fakt, iż to klient wynajmuje coacha, który jest obecny by służyć klientowi w pewnym sensie, wyklucza zaistnienie takiej relacji pracodawcy z pracownikiem.
Możemy mówić o trenowaniu, szkoleniu pracowników przez pracodawcę. W tym przypadku, jak najbardziej przełożony może przekazywać swoją wiedzę pracownikowi, dawać mu cenne wskazówki.
Innym terminem niesłusznie zastępowanym w tym przypadku przez słowo “coaching“, to “mentoring”. Przełożony zdecydowanie może być mentorem dla swoich pracowników.
Służy on przykładem, może być inspiracją i na podstawie własnych doświadczeń w zawodzie czy firmie jest w stanie przeprowadzić pracownika przez przyszłe trudności.
Dzięki temu pracownik będzie w stanie szybciej osiągać wysokie efekty i dzięki nauce na błędach swojego mentora uniknąć podobnych błędów i porażek.